Drodzy Czytelnicy, otrzymałam w ostatnim czasie sporo wiadomości i pytań o to, kiedy (i czy) pojawią się nowe wpisy. Wcale się nie dziwię, bo od dawna nic nie umieszczałam. Wynika to jednak nie z mojej rezygnacji z dalszego prowadzenia „Funerabiliiów”,...
Czytaj dalej
